:)

poniedziałek, 24 grudnia 2012

only wish this year




Przepraszm, że tak dawno mnie nie było...
ale to były dni pełne dziwnych, śmiesznych i pamiętnych zdarzeń...
zacznijmy od 20 grudnia.
Wrócił..
a ja wpuściłam go do domu jak gdyby nigdy nic nas nie rozłączyło, jakby nadal był moim aniołem, ale wychodząc znowu stał się przeszłością do której NIE CHCE wracać :)
21 grudnia... dzień moich narodzin. Moje 19 urodziny, początek nie był udany, po wielkiej kłótni z tatą nie dostałam od niego ani życzeń ani czegokolwiek, od mamy to samo... ale od godziny 14 kiedy przyjechała do mnie Ola z niespodzianką... jeśli to czytasz skarbie to jeszcze raz bardzo Ci dziękuje za prezent i za owy myk który dla mnie zrobiłaś :) Później pojawiła się Górna z kadarką i 3 kieliszki wypite na raz kompletnie nas powaliły HAHA. W sklepach wisi tabliczka '' nie sprzedajemy alkoholu nietrzeźwym' a my ledwo stojące na nogach kupiłyśmy carlo rossi i pół litra :) Kolejnym etapem był przyjazd Rafała, Darka i Globusa, a następnie mojego Ajronka, którzy zajeli się sing starem i było super !
Bardzo was wszystkich kocham I DZIĘKUJE ZA TEN DZIEŃ!
ps. Górna tort był pyszny uwzględniając to, że robiłaś go sama.
22 grudnia upłynął raczej spokojnie z wielką kawą, Górną i Magic Mike ! :)))
23 czyli dzisiaj hm... od rana byłam na działce, późneij zakupy, pomagałam mamusi w kuchni i pojechałam po Irene bo jak świąteczna tradycja nakazuje święta trzeba spędzać u mnie, więc szykują się kolejne cudowne święta które będę wspominać do końca życia !


WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANI ! :))


1 komentarz: